Chanel Les Automnales. Makijaż na jesień 2015

Wraz z nadejściem jesieni zmienia się nasza garderoba, ale nie tylko. Instynktownie sięgamy po inne kolory w makijażu, podświadomie inspirując się tym co widzimy w naturze. Podobnie jest z kolekcją Chanel Les Automnales, której kolory odzwierciedlają nie tyle trendy lansowane przez projektantów, co samą naturę, która stanowi najlepszą inspirację.

Pomimo, iż branżę kosmetyczną śledzę nieustannie od 8 lat, to nie mogę powiedzieć aby naturalne kolory w makijażu mnie nudziły, kojarząc się z wtórnością. Oczywiście są one w pewien sposób powtarzalne, bo jak miałoby być inaczej? Znam wiele pasjonatek, które z czasem zaczęły być bardziej srogie w ocenach kolekcji, myślę jednak, że jest to efekt przeładowania, gdyż na rynku w jednym momencie pojawia się zbyt dużo produktów, a z miesiąca na miesiąc ich ilość wzrasta, w tym tempie nic nigdy nie będzie absolutną nowością. Natomiast ”problem’’ ten ma dwie strony, po pierwsze fakt tak dużej koncentracji, po drugie nastawienia… Gdy patrzę na nową kolekcję ulubionej marki nie zastanawiam się ile takich kolorów mam w kolekcji, a raczej co jest dla mnie najbardziej użytkowe. Widzę na przykład, że sięgam częściej po cienie prasowane, jak kremowe oraz zwracam uwagę na propozycje makijażu wykonane tą daną paletą kolorystyczną, nie bez znaczenia jest również wyróżniające się opakowanie… może się to wydawać błahostką, bo w zasadzie nią jest, ale dla fana oprócz wysokiej jakości liczą się detale. Wszystkie powinnyśmy wiedzieć, że kupując kolejne cienie, choć mamy już podobne w kolekcji – dokonujemy emocjonalnej, a nie racjonalnej decyzji. Najważniejsze to zdawać sobie z tego sprawę i cieszyć się możliwością inspirowania w rytm ulubionych marek, a marka Chanel jest jedną z takich, która mnie szczególni ”kusi” zarówno barwną historią, odwagą, elegancją… Odwaga jest matką wynalazków, prawdziwy trendseter musi posiadać odwagę i swój styl, musi być nieugięty dążąc do realizacji nawet najbardziej ryzykownych marzeń. Takich ludzi szanuję najbardziej, bo iść pod prąd wcale nie jest łatwo.

Ale nie zbaczając zbytnio z tematu przedstawiam Wam nową kolekcję Chanel Les Automnales, która w całości została zainspirowana kolorami jesieni. Kosmetyki testuję już kilka dobrych tygodni, nieustannie jestem pod wrażeniem palety cieni Entrelacs oraz Tisse D’Automne, która jest dużym zaskoczeniem… odnoszę wrażenie, że wiele z nas z rezerwą traktuje kolor zielony, szczególnie jeśli dotyczy to cieni do oczu. Tutaj ta ”jesienna”, zgniła zieleń jest tak pięknie wkomponowana, że nie widzę makijażu Tisse D’Automne bez jej użycia, efekt w połączeniu z pozostałymi kolorami jest jak z reklamy, bez żadnych szczególnych zabiegów tworzy się swoisty światłocień, a cienie przepięknie, wręcz magicznie połyskują.

Co do palety gwiazdy – Entrelacs, miałam mieszane uczucia. Te pozytywne dotyczą prezencji palety i pomysłu na kolory odpowiadające danym darom jesiennej natury. W praktyce aby makijaż rzeczywiście wyglądał ”wow” polecam łączenie niemalże wszystkich kolorów na raz. Dla przykładu warto zdać sobie sprawę, że kreując ciekawy makijaż warto nadawać mu wielowymiarowości przy pomocy jasnych i ciemnych kolorów, osobiście uwielbiam tej jesieni używać przybrudzonych odcieni na linii łuku brwiowego, nadawać makijażowi rodzaj gradientu przenikającego od kreski na linii powieki aż po łuk brwiowy. Bardzo lubię również przyciemniać makijaż i w momencie uzyskania linii w załamaniu rozetrzeć, a następnie ponownie zaznaczyć tę linię załamania kreską uwydatniając to zagłębienie powieki. Na pewno zależne jest to po części od budowy oka i preferencji, natomiast istotna jest dla nas wszystkich gama idealnie współgrających ze sobą, niby przygaszonych ze względu na odcień, a tak naprawdę wypełnionych dyskretnym światłem kolorów. Jest to na tyle trudne dla mnie do wytłumaczenia, że zachęcam Cię do przetestowania na własnej skórze ;)

Polecam równie gorąco róż Alezane, który po raz pierwszy wpadł mi w oko podczas prezentacji trendów Chanel. Zapytałam wtedy czy modelka ma na buzi brązer gdyż konturowanie na to wskazywało, okazało się jednak, że to ”konturowanie” w wyjątkowym, bo w odcieniu czerwonawym kolorze to właśnie róż Alezane, który został dodatkowo rozświetlony różem z gwiazdkowej edycji Chanel. Gdy spróbowałam tego zabiegu już na własnej skórze uznałam, że brązer nie jest mi potrzebny, Alezane zastępuje mi więc róż i brązer, świetnie łącząc się z większością kolorów, których używam tej jesieni.

Pomadka Rouge Coco Shine Téméraire w kolorze czerwieni nie przypadła mi szczególnie do gustu, ta czerwień ma ”coś” w sobie, ale myślę, że najlepiej docenią ją fanki tego koloru.

Za to kredki w sztyfcie do oczu Stylo Yeux Waterproof to mój kolejny hit i kolejne zaskoczenie, dotąd każdy mój makijaż podkreślałam eyelinerem we flamastrze, do czasu kiedy zaczęłam używać kredki w kolorze Pomme De Pin, którą przyciemniam oko, maluję kreski, używam niemalże codziennie. Podobnie z kolorem Érable, który pasuje do większości stonowanych, naturalnych makijaży jako urozmaicenie i rozświetlenie.

Lakiery do paznokci to już ostatnie elementy tej układanki i piszę w ten sposób nie bez przyczyny, bo kiedy mój dech zaparł w temacie cieni do oczu i kredek niewiele już emocji pozostało na lakiery ;) Jak dla mnie są ładne, dobrze skomponowane do reszty elementów makijażu. Czerwień i kasztan to moi faworyci, z większą rezerwą traktuję ciemną zieleń, wolałabym aby była odrobinę jaśniejsza, odróżniająca się od czerni.

Paleta cieni (ekskluzywne wydanie) Entrelacs

Swatche – próbki kolorów na skórze:

Makijaż wykonany kosmetykami z kolekcji, cienie z palety Entrelacs. Czerwona pomadka to Rouge Coco Shine Téméraire, róż do policzków Alezane.

Bardzo chętnie posłucham Waszej opinii na temat oczekiwań odnośnie nowości – jakie są Wasze przemyślenia – czy czekacie z niecierpliwością na nowe kolekcje? Czy jest więcej udanych lub mniej udanych kolekcji i dlaczego? Jaka jest Waszym zdaniem kolekcja Chanel Les Automnales?

  • Nie mam pojęcia dlaczego? ale właśnie jestem jedną z tych osób, które lubią zieleń na innych na sobie już mniej.
    Co do wyższości racjonalności nad emocjami to jestem w tej pierwszej grupie. Pamiętam jak kiedyś „popłynęłam” z cieniami MACA. W efekcie końcowym z tych kilku palet, które miałam wypełnione używałam zaledwie kilku kolorów. Wtedy właśnie przyszło otrzeźwienie. I od tamtego momentu zaczęłam rozsądniej dobierać sobie kosmetyki.
    Kolekcja Chanel jest ładna i bardzo mi się podoba, zwłaszcza zestawienia kolorystyczne w paletach cieni. Za to róż Alezane kusi i to bardzo :-)

    • Z tą zielenią jest tak, że ja nadal się w niej nie widzę… tzn. widzę, ale tylko w takiej przybrudzonej, jaskrawa zieleń czy pastelowa to kompletnie nie moje klimaty, z kolei takie odcienie moro jak w palecie Burberry z jesiennej kolekcji interesują mnie, chciałabym zobaczyć jak to wygląda na buzi, myślę, że właśnie taka zieleń przełamana brązem bądź szarością i czernią fajnie by wyglądała na Tobie, wraz z różem w odcieniu Alezane albo bardziej wpadający w pomarańcz… W ogóle bardzo fajne kosmetyki – kolory są w Burberry, myślę, że wybrałabyś coś dla siebie i liczę, że marka zacznie ”rozprzestrzeniać” się po kraju :)

      • Butelkowa, ciemna zieleń – chyba obie o czymś podobnym myślimy. Jaskrawe kolory również nie dla mnie. Ja też liczę na to że Burberry będzie bardziej dostępne bo już mam listę co chciałabym zobaczyć. Przede wszystkim szminy i róże <3

        • Z tego co widziałam świetne są też paletki Burberry do oczu, a wizażystka marki chwaliła tą nową bazę rozświetlającą oraz sticki do konturowania twarzy, których możemy używać także na powieki.

          • Ok, dzięki za podpowiedź. Jak tylko będę miała okazję to postaram się obejrzeć i bazę i sticki :-)

  • Marlene

    Uwielbiam zielen ale tylko te ciemna,butelkowa,zgnila niemalze. Mam taka ulubiona z paletki Pied de Poule, ktora czesto lacze z szarosciami lub brazami,chociaz nie wiem czy przy mojej teczowce powinnam ale bardzo sie lubie w takim kolorze.
    Jesli chodzi o racjonalnosc zakupow to niestety,polegam.. Ostatnio kupilam trzy paletki cieni po czym okazalo sie, ze mam juz podobne kolory w domu.Bardzo duzo kosmetykow wydaje kolezankom, bo najpierw sie „napalam” a potem uzmyslawiam sobie, ze to nie moj kolor. Pewnie postanowienie noworoczne bedzie na ten temat wlasnie:)
    Piekny makijaz Agatko,te cienie Entrelacs wygladaja calkiem przecietnie w opakowaniu, na oku jednak calkiem calkiem:) No i zazdroszcze tych czerwonych ust – uwielbiam, ale robilam kilka podejsc (mat, blyszczacy) i…nie wiem, wygladam jakos wulgarnie…… a szkoda.
    Pozdrawiam serdecznie,Marlene

    • Trafiłaś w samo sedno z Entrelacs, w opakowaniu największe wrażenie wywiera wzór, nawet po nałożeniu na skórę cienie wyglądają po prostu fajnie, ale jak ”włożysz” na oczy to jest wyróżniający się efekt, osobiście boleję nad tym, że wielu kosmetyków nie testujemy przed zakupem i oczywiście jest na to uzasadnienie. Pewnie gdybym nie miała możliwość tak wnikliwego testu tej palety trzy razy zastanowiłabym się czy ją kupić… przecież to ”tylko”, ale w tym przypadku ”aż” brązy :)

      Co do czerwieni ostatnio wolę się w bardziej naturalnych odcieniach, z czerwienią to różnie ;)

      Napisz koniecznie co Tobie ostatnio wpadło w oko? Nie widuję Twojego nicku na BI i ciekawi mnie co lubisz, czy śledzisz kosmetyki konkretnych marek? Jak to u Ciebie wygląda?

      Pozdrawiam ciepło :)

      • Marlene

        Tak! „To tylko brazy”, pomyslalam,kiedy zobaczylam paletke Entrelacs! Jak wiele zmienia przetestowanie na skorze, a raczej na powiece tychze kolorow:)
        Posypuje glowe popiolem za rzadkie udzielanie sie, sledze BI calkiem regularnie, ale ze wzgl na nieco wariacki tryb zycia – nieczesto sie wypowiadam:) Czy sledze konkretna marke? Na pewno jestem zakochana w Diorze,sama nie potrafie wyjasnic tego fenomenu, ale to wlasnie Diora mam najwiecej i to do tych polek pedze w pierwszej kolejnosci w drogeriach.. Uwielbiam ich cienie,pudry,tusze.. Nie podazam slepo za trendami,rowniez jesli chodzi o makijaz, poniewaz nie lubie byc kolejna kura w kurniku tylko dlatego, ze „to modne”. Staram sie jednak wybierac elementy, ktore mi pasuja kolorystycznie,badz zgodne sa z moja „filozofia zyciowa” :) Do dzis np nie moge sie otrzasnac z – obrzydliwego moim zdaniem – trendu na paznokcie z czarna koncowka,brrr.. Musze jednak przyznac, ze jak bardzo moja lazienka nie bylaby wypelniona kosmetykami,nie potrafie przejsc obojetnie obok perfumerii,drogerii. Moj partner twierdzi ze dostaje ataku delirium:) Mam slabosc do kosmetykow pielegnacyjnych,zwlaszcza masel do ciala i peelingow,np Rituals(kocham!). O rany,alez sie wyspowiadalam :))
        Pozdrawiam cie serdecznie Agatko z chlodnej Skandynawii

        • Marlene

          Z tego wszystkiego zapomnialam zapytac..Kusi mnie bardzo ten brazo-roz Alezane,pieknie prezentuje sie u Ciebie na skorze ale- skoro wpada w czerwien- czy bedzie odpowiedni dla kogos kto walczy z popekanymi naczynkami? Do tej pory staralam sie unikac czerwonegow makijazu by nie podkreslac tego nieszczescia:)

          • Nie wiem jak bardzo masz zaczerwienioną buzię od naczynek, ja również mam taką tendencję i zaróżowioną skórę, jednakże dobry podkład i zielona baza np. z Make Up For Ever załatwia sprawę. Ważne aby używać podkładów i nawet pudru w żółtawym odcieniu. Jeżeli natomiast masz widocznie popękane żyłki na buzi to innym sposobem na ich pokrycie może być korektor, ostatnio spróbowałam trwały i kryjący korektor marki Smashbox z 24H kryciem (24H CC Spot Concealer) i jestem bardzo zadowolona, to jedyny korektor, który przykrył moje niedoskonałości.

            Z drugiej zaś strony ten róż Chanel nie ma ”ognistej” barwy i tak czy siak wypróbowałabym go na Twoim miejscu, kolor jest przygaszony, u mnie nie podkreśla niedoskonałości.

        • Cieszę się, że jednak tym razem coś Cię podkusiło i napisałaś ;) Postaram się w niedługim czasie zamieścić coś o Diorze, mam na ”tapecie” nowe pomadki i trendy już na wiosnę 2016 :)

          Co do wyspowiadania ja chętnie zawsze wysłucham, prawie jak w ”konfesjonale” ;) Rituals również bardzo cenię i czaję się na uzupełnienie zapasów…

          Gdyby coś udało Ci się upolować z Chanel daj znać jak wrażenia po teście :)

          Pozdrawiam ciepło z chłodnej Polski :))

  • Renata A.

    Piękny makijaż ☺ róż fascynujący, a cienie Enter las cudne. Jak proponujesz Agatko nakładac ten róż, na kości policzkowe czy pod?

    • Na linii załamania aby podkreślić kości policzkowe i trochę na kości, wszystko zamiast duetu – róż + brązer. Róż ma w sobie subtelny połysk dzięki czemu efekt jest jeszcze fajniejszy. Miłego dnia :*

      • Renata A.

        Dziękuję ☺wzajemnie miłego dzionka ☺

  • Szukam różu, który spełniałby jednocześnie funkcję bronzera tzn w odcieniach pomarańczy i brązu, jak tylko przeczytałam u Ciebie w opisie o bronzerze… Ehhh :))

    • Ten koloru pomarańczowego nie ma, ale też jest fajny :) Miłego dnia :)

      • Byłam dziś sprawdzić z tego wszystkiego z ciekawości :) ale za jasny jednak dla mnie trochę. No cóż, jedna pokusa mniej ;)

        • Hmm widziałaś róż z MAC, który pokazywałam na Instagramie? Nazwa to Burn Pepper, jest z najnowszej kolekcji MAC Magnificent Me, może ten spełni Twoje oczekiwania, bardzo ładnie wygląda na twarzy.

          • ups, to mi musiał umknąć, idę sprawdzić

          • Róż pokazałam wraz z innymi kosmetykami z tej kolekcji, jest też makijaż z ”pomarańczowym cieniem” i tym różem :)

  • Wdowa Po Stalinie

    Same kuszące kolory, taka złota jesień :)

    • Złota jesień jest też teraz w MACu, warto zajrzeć jeśli lubisz właśnie takie ciepłe odcienie? :)

  • Kolory jesieni to nie są moje kolory. Ja odnajduje się w niebieskich, szarych odcieniach, a jeśli beże to chłodne, piaskowe są dla mnie najlepsze. Generalnie lubię zimne kolory cieni do powiek.
    Paletka 5 kolorów jest ładna, a Tobie pasuje taki makijaż i te „nagie” zdjęcia są fajne:) ciekawy pomysł na jesień: zamiast swetra – nagość:) ale to jest właśnie interesujące, inne:)***

    • Kochana zdjęcia robiłam też bardziej przyodziana ;) ale zrzuciłam je z ramion i jakoś tak te lepiej wyszły ;)) :*

      • Domyślam się, domyślam;) pewnie byś zmarzła tak bez niczego:) Ale wiesz, to co widzę mi się podoba:) a makijaż też super – tak w ogóle;)

        • Na szczęście zdjęcia robione w ciepełku ;) :*

  • Kosmetycznie nawiedzona

    Cudowny jesienny, klasyczny makijaż :)

    • A coś szczególnie wpadło Ci w oko? :)

      • Kosmetycznie nawiedzona

        Najbardziej szminka i róż – mają piękne odcienie ;)

        • To mnie zaciekawiłaś upodobaniem do czerwonych pomadek, masz jakieś ulubione w tym kolorze – marki, odcienie?

          • Kosmetycznie nawiedzona

            Nie, nie… Kolor bardzo podoba mi się na Twoich ustach. Pasuje do Ciebie :) Ja zdecydowanie lepiej czuję się w zgaszonych odcieniach bordo lub brązu :)

  • Marta

    Zawsze czekam na to, co nowego zaproponują nam marki kosmetyczne. Jest to dla mnie oczywiście inspiracją i możliwością spojrzenia na siebie trochę inaczej. Jakiś czas temu wpadłam w pułapkę tego samego makijażu; rano, spiesząc się do pracy, nie mam czasu na testowanie nowości, sięgam po sprawdzone już produkty i rozwiązania. Ostatnio znudziłam się troszkę swoim wizerunkiem i teraz staram się próbować czegoś nowego. Czy mogłabyś zrobić wpis na temat tej techniki makijażu, którą tutaj opisałaś? Będę bardzo wdzięczna, bo czytając sam opis nie za bardzo potrafię sobie to wyobrazić.

    Chanel w tym roku skusiło mnie na zielenie. Nie wiem jeszcze, czy będę w nich dobrze wyglądać, ale spodobał mi się jesienny wizerunek. Kupiłam Tisse d’Automne oraz róż Alezane. W ogóle muszę tutaj napisać, że kolory Chanel zawsze są wyjątkowe, jakby trochę złamane, przybrudzone. Dają jedyny w swoim rodzaju piękny efekt.

    W poszukiwaniu inspiracji czytam oczywiście także blogi, kupuję gazety, oglądam pokazy. Lubię mieć duży wybór, móc się zastanowić nad tym, jak chcę teraz wyglądać.

    Muszę też napisać, że Twoje zdjęcia są bardzo profesjonalne, wyglądają lepiej niż zdjęcia tworzone dla firm. Pozdrawiam serdecznie :)

    • Fajnie to ujęłaś – ”możliwość spojrzenia na siebie trochę inaczej”, podoba mi się i to stwierdzenie trafia w samo sedno, bo inaczej nie zawsze równe jest sformułowaniu – stać się inną osobą, można zachować swój styl malując się innymi produktami lub inną techniką dopasowaną do siebie. Ten makijaż, który proponuje nie jest zbyt skomplikowany, wymyślę jednak jakiś post w którym mogłabym go pokazać.

      Co do Chanel, mam takie samo zdanie, chyba jesteś chociaż po części na tyle ile się znamy moją bratnią, podobnie myślącą duszą ;) :)

      Dziękuję, miłego wieczoru :**

      • Marta

        Buziaki, Agatko :*

  • Zgadzam sie z Toba jesli chodzi o pierwsza kwestie jaka poruszylas w tym poscie :) Ja wlasnie raczej staram sie isc w kierunku bycia racjonalna, bo po prostu nie widze sensu posiadania 10 palety cieni w podobnej kolorystyce… Acz, zupelnie mi nie przeszkadzaja osoby, ktore kolekcjonuja kazda serie limitowana. Rozumiem, ze ciezko sie oprzec i jesli ktos ma warunki na posiadanie tylu kosmetykow i swiadomosc ze niestety czesc ‚kolekcji’ wyladuje za pare lat w koszu, bo bedzie przeterminowana, to ja nie widze problemu ;)

    Co do samej kolekcji, to mimo, ze ja osobiscie preferuje chlodna kolorystyke to musze przyznac, ze kolekcja sie prezentuje cudownie :) (zwlaszcza na Twoich zdjeciach!! :)) Chyba najbardziej mi sie podoba ten rozo-brazer… Cudny odcien! :) :)

    • Hmm czyli racjonalność to także patrzenie perspektywiczne, w przyszłość? U mnie te oba światy – racjonalności i emocjonalności się przenikają, w pewnym momencie swojego życia stwierdziłam, że należy żyć chwilą, cieszyć się z tego, że mogę cieszyć się z drobnych rzeczy jak chociażby zakup kosmetyku, który bardzo mi się podoba… to po części rujnuje ten racjonalny pogląd na sytuację i oszczędzanie, odmawianie sobie, bo ”nie powinnam”, a właściwie czemu nie? Oczywiście istnieją naturalne ograniczenia, ale często też popadamy w ograniczenia własnego umysłu, w różnych dziedzinach życia.

      Dziękuję za komplement :* Miłego wieczoru!

Wszystkie materiały zawarte na łamach bloga są chronione prawami autorskimi, a ich kopiowanie lub wykorzystywanie jest zabronione.

© 2008 - 2020 - BeautyIcon.pl

Social Media