Nowości Dior – maskara Diorshow Pump ‚N’ Volume i paleta cieni 5 Couleurs 2017

Wchodzisz do perfumerii i widzisz hipnotyzujące spojrzenie Bella Hadid, wiesz już, że coś jest na rzeczy… Nie bez przyczyny, ta modelka i ambasadorka marki Dior lansuje najważniejszą obecnie nowość – maskarę kultowej serii Diorshow, tym razem wydanie Pump ‚N’ Volume dla nadania rzęsom objętości w rozmiarze XXL.

Może się wydawać, że zarówno zbyt krótkie i cienkie, a także skrajnie pogrubione i długie rzęsy nie będą dobrze wyglądały. O co więc chodzi z tym rozmiarem XXL?

W moim przekonaniu, chodzi o nadanie spojrzeniu wielowymiarowego efektu – na płaszczyźnie odpowiednio zaznaczonych, wywiniętych i długich, gęstych rzęs, a także na powiekach gdzie możemy w sposób wręcz mistrzowski uwypuklić głęboko osadzone oczy lub pogłębić spojrzenie stosując ciemniejsze pigmenty. Ważne aby efekt dobrze współpracował z resztą twarzy – pracującą skórą i światłem, które przecież jest zmienne – dzienne, mocne słońce czy też sztuczne. Dlatego uważam, że bardzo ważna jest formuła produktu… Tutaj chciałabym nawiązać do cieni Dior 5 Couleurs, które w mojej opinii są pod tym kątem idealnie wykonane.

Nowości Dior to wspomniana już maskara Pump ‚N’ Volume oraz nowe palety cieni 5 Couleurs. Oba produkty używane są na Backstage’u przy pokazach Dior, dokąd tym sposobem marka nas zaprasza. Chcesz uzyskać taki sam efekt?

Na kanale You Tube Dior można znaleźć kilka filmików natomiast sama oglądam je tylko po to aby zaczerpnąć inspiracji. Dobrze jest wiedzieć jak właściwie nakładać produkty, bo może się okazać, że to nie właściwości kosmetyku, a nieprawidłowy sposób nakładania skazują produkt na niepowodzenie.

Paleta cieni Dior 5 Couleurs

Nowe cienie do powiek posiadają większe stężenie pigmentów i formułę pozwalającą na uzyskanie wielu ciekawych efektów. Co to dla nas oznacza?

Kolory doskonale się łączą, a efekt jest różny w zależności od gry światła… czy na oczy pada światło dzienne czy też sztuczne, cienie mienią się w trochę inny sposób. Ponad to ta właściwość zwiększa możliwość kreowania makijażu, szczególnie jeśli chodzi o połączenia kolorów i wykończeń. W gamie odcieni znajdziemy nie tylko maty, którymi stworzymy bardziej stonowane look’i, ale zwariowany miraż odcieni połyskliwych, które uwypuklają spojrzenie w sposób szczególny.

Możliwe, że znajdą się wśród nas osoby, które chciałyby trochę urozmaicić swój dotąd stonowany look, ale obawiają się kolorów zbyt nasyconych czy metalicznych. Na szczęście w gamach odcieni połyskliwych znalazły się także dość spokojne odcienie, a pozostałe możemy łączyć z odcieniami z naszej codziennej palety. Ciekawym sposobem na uzyskanie oryginalnego, codziennego makijażu są też akcenty – czy to w formie bardziej jaskrawego cienia bądź połyskliwej kredki bądź połączenie odcieni matowych i połyskliwych w ”klasycznej tonacji’’. Możliwości jest wiele, tym bardziej, że niektóre wydawać by się mogło jaskrawe kolory zostały stonowane do poziomu matu czy pasteli…

Jedno jest pewne – nowa kolorystyka faktycznie zapewnia efekt jaki obiecuje marka Dior. Kolory ładnie podkreślają urodę i są dobrze napigmentowane.

Dior 5 Couleurs – Electrify

Dior 5 Couleurs – Expose

Dior 5 Couleurs – Inflame

Dior 5 Couleurs – Magnify

Maskara Dior Pump ‚N’ Volume

Nowa maskara Diorshow Pump ‚N’ Volume to niezbyt duża, elastomerowa szczoteczka zapewniająca precyzję malowania i łatwość użytku. Bez problemu malujemy nią także krótsze rzęsy na dolnej powiece.

Ciekawą cechą tej maskary jest opakowanie, końcówka jest miękka…. tak zaprojektowana aby po ściśnięciu tusz nabrał idealnej konsystencji, aż do ostatniej kropelki.

Uważam, że nowa maskara Diorshow Pump ‚N’ Volume proponuje coś nowego… nie mogę znaleźć innego produktu o takich właściwościach i efekcie.

Za każdym razem gdy używam tej maskary natychmiastowo otrzymuje efekt sztucznych rzęs. Naturalnie moje rzęsy są bardzo cienkie i gęste, co niestety sprzyja ich sklejaniu. Maskara Dior powoduje, że sklejone włoski są miarowo rozdzielone, tworząc efekt wachlarza. Zauważyłam też, że kremowa konsystencja solidnie usztywnia i podnosi włoski ku górze – w efekcie czego oko wydaje się bardziej otwarte oraz powiększone. Jedno dozowanie tuszu wystarcza mi na solidne, równe pomalowanie obu oczu.

Makijaż

Paleta cieni Dior 5 Couleurs Electrify

Testowałyście nowości Dior? Czy właściwości produktów i proponowana kolorystyka trafia w Wasze gusta? :)

  • Ładny efekt daje ta maskara. Z nowości marki tylko ona mnie kusi…. no może jeszcze Lip Tattoo, bo jestem ciekawa takiej formuły. Wiem, że marudzę kole kolorystyka cieni wybitnie nie moja. Nie w tych zestawieniach. Natomiast gdyby dało się pojedyncze cienie z powyższych propozycji wybrać do jednej palety to wtedy była by ona idealna :-)

    • Z tymi cieniami to jest tak, że jeszcze lepszy efekt dają już na powiekach :)

      A z aktualnego sezonu nowości masz coś upatrzone? Co warto wypróbować?

      • Agatko jak nie raz Ci pisałam u mnie z nowościami dosyć marnie, więc nie mam czego podziwiać :-/ A w perfumeriach często szafy są w połowie puste, bo brakuje podstawowych testerów. Ale jestem zakochana w galaretkowych balsamach do ust Dinoplatz. Rewelacyjny kosmetyk.

        • Wiem, wiem, ale może coś upatrzyłaś u kogoś, zasłyszałaś lub… zamówiłaś :)) Nie znam tego balsamu, zobaczę co to takiego :)

  • iconic743

    Mialam ten tusz i oddałam w dobre ręce . Przez pierwszy tydzień był super potem zaczął mi koszmarnie sklejac rzęsy ale u mojej koleżanki które ma długie sprawdza sie idealnie. Cienie kusza ale jestem twarda póki co 😏

    • Mnie ten tusz przekonuje co raz bardziej, przede wszystkim tylko raz wyjmuję szczoteczkę i mam umalowane obie rzęsy w nie więcej jak 30 sekund do minuty zabawy. Co prawda bywa, że trochę bardziej skleja te zewnętrzne kępki, bo u mnie są gęściej w tym miejscu rzęsy ułożone, natomiast nie szkodzi to ogólnemu efektowi. Cienie są śliczne… chciałabym kolorystykę Undressed <3 :)

  • Marta

    Mnie najbardziej zainteresowały cienie do powiek, ale – podobnie jak Agnieszka – mam problem z kolorystyką palet. Podoba mi się Adore, ale to tylko ze względu na piękne metaliczne srebro. Reszta tej palety to standardowe brązy, których mam sporo… Tusz do rzęs mnie nie kusi, bo mam swój naj, czyli wielokrotnie już przeze mnie chwalony i polecany Le Volume Chanel. W przyszłości chciałabym wypróbować Eyes to kill Armaniego, bo widziałam rzęsy nim pomalowane i były cudne ;)

    • Hmm nie do końca zgodzę się z określeniem ”standardowe” brązy :) Nie wiem czy zauważyłaś po nabraniu cieni… one połyskują i mają w sobie kolorową drobinę, właśnie te małe niuanse, potem na oku tworzą super efekt. Moim zdaniem te palety zostały bardzo dobrze przemyślane, że właśnie te brązy i srebro tworzą unikalny efekt.

      Eyes to Kill to bardzo fajny tusz, miałam miniaturę :)

      • Marta

        To chyba wpiszę tę paletkę na wishlistę :) Dziękuję za opinię i polecenie :*

  • Najbardziej wpadła mi w oko paletka Magnify, piękne fiolety:) ale i pozostałe są ciekawe, a nowy tusz kusi mnie obietnicami wachlarza rzęs:) Ja bardzo lubię cienie Diora, ostatnio namiętnie ich używam:)

Wszystkie materiały zawarte na łamach bloga są chronione prawami autorskimi, a ich kopiowanie lub wykorzystywanie jest zabronione.

© 2008 - 2020 - BeautyIcon.pl

Social Media