Niezależnie od pory roku, ciesz się piękną, naturalną i świetlistą cerą. Z takim manifestem zwraca się do nas marka Chanel, przywracając do łask naturalny, niewymuszony szyk i łatwy w uzyskaniu efekt.
Pierwszy kosmetyk z serii Les Beiges – puder prasowany Healthy Glow Sheer Powder w mniej niż trzy lata zyskał status kultowego kosmetyku. Dzisiaj w 2016 roku powstaje nowa generacja łatwego w użyciu fluidu, wydobywającego blask cery. Specjalny kompleks Healthy Glow Booster otula skórę świetlistą, lekko różową poświatą. Niedoskonałości cery są ukryte, a ta zostaje natychmiastowo upiększona w naturalny sposób.
Na dodatek nowy podkład zawiera składniki chroniące nasze naturalne piękno. Pochodna kwasu hialuronowego nawilża i zapewnia komfort skórze, zaś ekstrakt Kalanchoe (Żyworódka) znana zw swoich zdolności do przystosowania się do różnych klimatów, oferuje nawilżające i antyoksydacyjne właściwości. Specjalny polimer sprawia, że podkład jest odporny na działanie potu, sebum, zapewnia mu doskonałą trwałość. W połączeniu z filtrem przeciwsłonecznym SPF25, oferuje skórze optymalną ochronę. Cera jest perfekcyjnie chroniona od słońca, wolnych rodników i stresu oksydacyjnego.
Nowy podkład precyzyjnie odtwarza uczucie swobodnie oddychającej skóry. Les Beiges po raz kolejny oferuje lekkie, świeże i łatwe zastosowanie kosmetyku upiększającego cerę, umożliwiając skórze swobodne oddychanie i jednocześnie broniąc ją przed szkodliwym działaniem czynników środowiskowych.
Idea kosmetyku przywołuje na myśl marzenie o naturalnej i perfekcyjnej cerze, ale co istotniejsze – marzenie to urealnia. Dotąd osoby z niedoskonałościami skóry nie miały tego przywileju używając innych kosmetyków z linii Les Beiges, ponieważ te jak dotąd oferowały znacznie słabsze krycie. Podkład Healthy Glow Foundation nie tylko oferuje dobre krycie niedoskonałości, ale też naturalne i świetliste wykończenie, a gdyby jeszcze było tego mało jest bardzo trwały i komfortowy w aplikacji… i pięknie pachnie :) Nie mogę wspomnieć o żadnej wadzie kosmetyku, bo ten zdaje się ich nie posiadać.
Makijaż wykonany kosmetykami Chanel z wiosennej kolekcji L.A. Sunrise 2016
Zastanawiam się, jak na jego właściwości będą zapatrywać się posiadaczki innych cer niż moja (mieszana, skłonna do przesuszeń, podrażnień, ale okresowo i do wyprysków), jednak moim zdaniem ta formuła jest na tyle dobrze zbalansowana, że będzie przystępna dla większości. Podkład nie jest ultra lekki, ale też nieciężki. Nie powoduje efektu maski, ale równocześnie ukrywa niedoskonałości. Nawilża cerę, ale nie powoduje efektu wzmożonej produkcji sebum – wręcz przeciwnie mam wrażenie, że utrzymuje ją w ryzach. Jestem bliska przyznania temu kosmetykowi tytułu ”ulubieńca wiosny”, ale ta na dobre się jeszcze nie zaczęła więc póki co wezmę na wstrzymanie :) Chcę tylko powiedzieć, że Chanel Les Beiges Healthy Glow Foundation to prawdziwa perełka, którą warto wypróbować. W ofercie znajdzie się 8 odcieni w cenie 233zł. Najjaśniejszy odcień to N10 odpowiedni dla bardzo jasnych cer, aktualnie używam N20, który jest delikatnie opalony, ale nadal na tyle jasny, że ”wybiela’’ zabarwioną samoopalaczem skórę. Dla osób opalonych odpowiednie będą odcienie od N30 w górę.
Pingback: Idealna cera. Porównanie podkładów Chanel Les Beiges i Dior Diorskin ForeverBeautyicon Blog – Opinie i recenzje kosmetyków z nutą lifestylu()