Skuteczna pielęgnacja cery trądzikowej. Kosmetyki, olejki eteryczne, pomoc dermatologa

Pielęgnacja cery trądzikowej? Przecież to proste, należy posłuchać rad producentów i zakupić gamę kosmetyków do cery trądzikowej, a problem sam się rozwiąże – nic bardziej mylnego. Najpierw trzeba mieć świadomość z czym walczymy, a następnie czujnym, badawczym okiem zweryfikować ofertę kosmetyków aby jak najlepiej dopasować je do swoich potrzeb. Nie zapominając przy tym o pomocy dermatologa!

źródło zdjęcia: pinterest.com

Celem każdej pielęgnacji cery trądzikowej jest wyciszenie stanu zapalnego, dlatego wybierana pielęgnacja ma ogromny wpływ na stan skóry – może zarówno łagodzić, jak i zaostrzać stan zapalny. Cera trądzikowa to też cechy cery wrażliwej, reagującej na zmiany zarówno w pielęgnacji, stylu życia, zależnie od pogody, która ma wpływ na wydzielanie łoju. Innymi słowy należy świadomie pochylić się nad potrzebami cery trądzikowej, nie bagatelizując ich, maskując skórę makijażem, który w niektórych przypadkach może jeszcze pogorszyć problem. Niezwykle ważna w tym wszystkim jest higiena, aby nie doprowadzać do nadkażeń ogarniętej zapaleniem skóry.

Pielęgnacja ma również za zadanie wspomagać leczenie trądziku, tylko w lekkich postaciach kosmetyki mogą okazać się wystarczające by zapewnić sobie dobry stan skóry. Skóra trądzikowa ma cechy skóry mieszanej lub łojotokowej. Policzki i boczne części twarzy mogą mieć cechy skóry suchej. Szczególnie trudny przypadek to cera jednocześnie trądzikowa i atopowa – sucha, skłonna do podrażnień, w tym wypadku zastosowanie znajdują środki pielęgnujące z kwasem linolowym lub y-linolenowy, mocznik, kwas pirolidonokarboksylowy i syntetyczne, nie blokujące porów bazy (emolienty bez wazeliny i parafiny).

Kosmetyki do cery trądzikowej

Kosmetyki do cery trądzikowej powinny wykazywać działanie przeciwłojotokowe, złuszczające, pobudzające proces odnowy komórkowej (zapobiegające i redukujące zaskórniki), nawilżające i łagodzące oraz matujące zapewniające skórze komfort przez cały dzień.

Niezwykle istotne jest utrzymanie czystości skóry – myjąc usuwamy nadmiar łoju, złuszczamy naskórek, pot i codzienny makijaż. Do tego celu wybierz specjalnie dedykowany, delikatny środek do skóry trądzikowej, o kwaśnym pH 5,0-7,0. Niewskazane jest stosowanie produktów na bazie alkoholu. Zbyt intensywne działanie wysuszające może nasilać stan zapalny, wzmagać produkcję łoju, przyczynić się do rogowacenia naskórka zamykając ujścia gruczołów łojowych. Dlatego też wybieraj delikatny środek – żel oczyszczający, nie pocieraj skóry energicznymi ruchami, delikatnie osuszaj przy pomocy czystego lub jednorazowego ręcznika, tak aby dodatkowo nie wzmagać stanu zapalnego w skórze.

Skóra tłusta i trądzikowa wymaga nawilżenia! Kosmetyki nawilżające powinny mieć właściwości zbliżone do naturalnego płaszcza lipidowego skóry. Unikaj kremów tłustych, z przewagą baz olejowych. Wybieraj środki bez emulgatorów, środków drażniących i najlepiej substancji zapachowych. Najważniejsze jest aby wybierane kosmetyki miały działanie przeciwłojotokowe i przeciwzaskórnikowe, dlatego jednocześnie unikaj kosmetyków zapychających pory. Kosmetyki, które ładnie oczyszczają pory, złuszczają niepotrzebny naskórek to kwasy AHA, BHA, w tym kwas glikolowy, kwas salicylowy, kwas mlekowy i kwas azelainowy, łączone z dodatkami o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwłojotkowym np. cytrynian trietylu i linolan etylu.

Tylko kwasy BHA (salicylowe) i LHA (likwidują bakterie, stymulują odnowę naskórka w sposób podobny do retinoidów) są rozpuszczalne w tłuszczach, czyli przenikają przez zebrany na skórze łój i wnikają do zatkanych porów likwidując zaskórniki. Kwasy AHA są dobre dla skóry normalnej, a dla mieszanej wszystkie trzy typy – AHA, BHA i LHA. Dla trądzikowej połączenie BHA i AHA np. w postaci serum. Jeżeli masz cerę wrażliwą, trądzik różowaty lub ostry trądzik nie stosuj tego połączenia, może okazać się zbyt silne. W takim przypadku lepiej sięgnąć po enzymy z owoców z papai i dyni – nie powodują zapaleń, ani innych skutków ubocznych.

Co ciekawe, złuszczanie naskórka zmienia także skład łoju i ogranicza zasiedlanie bakterii P. acnes. W kosmetologii zalecane są zazwyczaj zabiegi na bazie z kwasów: salicylowego, pirogronowego, glikolowego i roztworu Jessnera, wybrany zabieg i technika zależne są od postaci trądziku. Oczyszczanie manualne we własnym zakresie jest zakazane, ze względu na możliwość doprowadzenia do przebarwień.

Krem nawilżający powinien regulować i wspomagać funkcje komórkowe, jednocześnie pozytywnie wpływając na redukcję wyprysków. Wybieraj kosmetyki oznaczone jako niekomedogenne (nie zapychające porów), skierowane do skóry trądzikowej lub łojotokowej.

Zobacz także ten wpis: Składniki w kosmetykach zapychające skórę

Proponuje się nam różne kremy matujące, w moim przypadku one w ogóle nie spełniają swojego zadania. Niestety kremy matujące same w sobie nie pomogą jeżeli nie zadbamy aby w skórze zapanowała względna równowaga. Jeżeli nie ma naturalnego wsparcia, równowagi, tego typu kosmetyki nie pomogą. Codzienna rutyna powinna wspomagać integralność skóry. Warto zminimalizować zapalenie (dobra dieta, zmiana stylu życia i nawyków nasilających zapalenie, kosmetyki i leczenie wyciszające stan zapalny), wtedy dodawać składniki wspomagające. Do matowania cery polecam głównie pudry, najlepiej mineralne oraz bibułki matujące. Regulacja w wytwarzaniu sebum odbywa się już na poziomie dobrego leczenia i właściwej pielęgnacji skóry trądzikowej.

Jeżeli posiadasz przebarwienia możesz spróbować specjalnych kremów o działaniu rozjaśniającym, które niwelują widoczność wygojonych zmian trądzikowych.

Zawsze i wszędzie :) warto stosować filtr ochronny przed słońcem, w terapii retinoidami, antybiotykiem, przy preparatach rozjaśniających to niezwykle ważne, ale i na co dzień. Aktualnie w ofertach marek aptecznych pojawiły się specjalne filtry dedykowane cerze trądzikowej.

Nie polecam ciężkich, mocno kryjących podkładów. Rozumiem, że wiele osób obarczonych problemem trądziku posiada niedoskonałości, ale użycie ciężkiego podkładu może nasilić tylko problem i kółko się zamyka… Ponad to w aptekach dostępne są specjalne podkłady, kremy koloryzujące dla cery trądzikowej, myślę, że tam najlepiej szukać właściwego kosmetyku. Co to znaczy ciężki podkład? To taki zawierający substancje zapychające pory, z długą listą składników. Warto spojrzeć przychylnym okiem na kosmetyki mineralne.

Walkę z trądzikiem warto prowadzić we współpracy z dermatologiem, który nie tylko zaleci odpowiednią terapię, ale będzie na bieżąco obserwował i oceniał zmiany, ewentualnie korygując leczenie i pielęgnację. Po za tym współpraca z lekarzem to też motywacja do regularności w stosowaniu powziętego planu leczenia.

Środki dermatologiczne zalecane przez lekarzy to głównie preparaty zawierające retinoidy – pochodne witaminy A – leczą zarówno stany niezapalne, jak i zapalne. Zapobiegają tworzeniu się wyprysków, zmniejszają stan zapalny, odblokowują pory, zmniejszają wydzielanie sebum. Jednocześnie stosuje się preparaty antybakteryjne, zwalczające P. acnes, łączone z preparatami złuszczającymi.

Pamiętaj o zachowaniu codziennej higieny – staraj się nie dotykać twarzy, regularnie czyść używane narzędzia do makijażu, często zmieniaj ręcznik do twarzy (lub osuszaj je jednorazowymi bawełnianymi ściereczkami lub papierowym ręcznikiem) i poszewkę poduszki na której śpisz… nie noś czapki osłaniającej czoło oraz grzywki, która może nasilać problem trądziku w okolicy czoła.

Nie należy mylić trądziku pospolitego z różowatym, ponieważ poszczególne problemy leczy się w inny sposób. Trądzik różowaty objawia się przede wszystkim rumieniem, jest to wywołane nadmierną reaktywnością nerwowo-naczyniową skóry.

Olejki i cera tłusta, trądzikowa

Odpowiednio dobrane olejki eteryczne pomagają w wyciszaniu stanu zapalnego i powrocie skóry do równowagi. Są to też często substancje o działaniu bakteriobójczym, przyspieszającym gojenie się ran i zapobiegające bliznom oraz przebarwieniom.

Olejki eteryczne o działaniu wyciszającym skórę, antybakteryjne, regenerujące – olejek z drzewa herbacianego, olejek manuka, olejek lawendowy, olejek cytrynowy, olejek z bergamotki i olejek krwawnikowy.

Olejki eteryczne zapobiegające tworzeniu się blizn – olejek eteryczny z neroli, olejek lawendowy, olejek z kocanki, olejek palmarozowy, olejek z drzewa sandałowego.

Olejki eteryczne na zaczerwienienia – olejek z rumianku, olejek z mirtu.

Olejki eteryczne harmonizujące pracę gruczołów łojowych – olejek z geranium, palczatki imbirowej (palmarozowy), olejek różany.

Olejki eteryczne do oczyszczania i drenażu limfatycznego skóry – olejek z rozmarynu, olejek z jałowca, olejek geranium.

źródło zdjęcia: pinterest.com

Zioła, które można stosować zarówno na skórę, jak i wewnętrznie w postaci herbatek itp. to: pokrzywa, lukrecja, mniszek lekarski, łopian, werbena, przywrotnik, przytulia, łopian, tarnina, traganek, perz, poziewnik, skrzyp i rdest ptasi. Zioła te poprawiają odporność organizmu i wspomagają pracę narządów odpowiedzialnych za oczyszczanie organizmu (wątroba, nerki).

Zewnętrznie stosuje się liście babki lancetowatej, liście podbiału, porost islandzki, kwiat lipy, nagietek, dziewanna, nasiona kozieradki i lnu, ziele przywrotnika i skrzypu.

Jako bazy olejowe do olejków eterycznych stosowane są olej z orzechów laskowych (działanie ściągające) lub olej z róży muszkatołowej (działanie regenerujące). Z kolei olejek z kiełków pszenicy wykazuje działanie odżywcze i kojące, bogaty jest w witaminę E, zmiany trądzikowe pomaga goić wyciąg z nagietka.

Dość popularny jest olej tamanu – bogaty w różne formy witaminy E, fitosterole, kwas linolowy. Zabliźnia rany, zapobiega zaskórnikom, skutecznie regeneruje i odżywia skórę.

Sięgając po naturalne składniki w leczeniu trądziku warto zainteresować się maskami z glinek, które skutecznie oczyszczają, remineralizują i odtruwają skórę, ułatwiając procesy gojenia i zabliźniania. Wraz z olejkami eterycznymu, roślinnymi, hydrolatami z kwatów lawendy, szałwii lekarskiej lub wzbogacone o ekstrakt z aloesu, przyczyniają się do poprawy stanu cery tłustej i trądzikowej.

źródło zdjęcia: pinterest.com

Składniki łagodzące stan zapalny twarzy: Alantoina, Aloes, Boswellia serrata, Ekstrakt z lukrecji, Ekstrakt z pestek winogron, Glingko biloba, Glony morskie, Glukozamina, Granat, Izoflawony sojowe, Kora sosny, Kurkuma, Kwercetyna, Mangostan, Nagietek, Niacynamid, Noni, Owoce kawy, Peptydy roślinne, Resveratrolm Rumianek, Srebro kolidalne, Sylimaryna.

Powyższe informacje o działaniu olejków eterycznych zaczerpnęłam z książki ”Zmysłowe ciało” Hanna Łopuchow, Monika Jucewicz, autorek polskiej marki kosmetyków Femi. Polecam lekturę, w szczególności dla amatorek naturalnych kosmetyków pielęgnacyjnych.

Zobacz także ostatni wpis: Trądzik u dorosłych. Metody leczenia i pielęgnacja skóry tłustej, trądzikowej

Żródła informacji:
1. Robert Kranc, Ryszard Farbiszewski, Kosmetologia Podstawy Naukowe, MedPharm Polska
2. Sophie Uliano, Piękna na zawsze, Vital
3. Harold Lancer, Skóra Pełna Blasku, Galaktyka
  • Marta

    Ze wszystkim się zgadzam :) Ja popełniałam kilka błędów w pielęgnacji skóry, pewnie nadal jakieś popełniam, ale staram się nad tym pracować. Moją piętą achillesową był brak nawilżania. Doprowadziłam do tego, że posiadałam skórę tłustą odwodnioną. Od kilku tygodni jest dużo lepiej, dbam o prawidłowe nawilżenie naskórka i widzę, ze skóra wygląda dobrze. Jest jędrna, gładka, promienieje.

    Od kilku dni stosuję olejek z drzewa herbacianego. Testuję różne rozwiązania: dodaję kroplę do toniku, albo stosuję nierozcieńczony bezpośrednio na „rodzące się” zmiany. I muszę z nim uważać, bo trochę przesusza skórę (to wina oczywiście zbyt hojnej aplikacji), ale rzeczywiście skutecznie likwiduje niedoskonałości.

    Pokrzywę piłam regularnie przez rok i nic, żadnego efektu na skórze. Przez półtora roku piłam codziennie 60 ml oleju lnianego budwigowego i żadnego efektu na skórze nie zauważyłam. Wyrosło mi natomiast dużo nowych włosków na głowie ;)

    Z kosmetyków dedykowanych skórze trądzikowej polecam Effaclar Duo+ (muszę kupić trzecią już tubkę; stosuję go nawet dwa razy dziennie i nie wysusza skóry, a trzyma ją w ryzach), krem Aknicare (to krem, który najlepiej hamuje łojotok i przetłuszczanie się skóry), lotion Aknicare, który jest zapakowany w szklaną buteleczkę z samosterylizującą się gąbką (świetny na nagły wysyp, punktowe niedoskonałości, ale dobrze też sobie radzi z nierówną fakturą skóry).

    Nie polecam natomiast żelu do mycia twarzy Effaclar, wysuszył mi skórę masakrycznie.

    • Dziękuję za opinię :)

      Myślę, że każda z nas popełnia błędy, człowiek uczy się całe życie, po za tym skóra też się zmienia, nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć czy nadążyć… Jeszcze niedawno ”narzekałam” na podrażnienia, suchość skóry, ale teraz w lato zdaje się, że wszystko wróciło do punktu wyjścia czyli problemu z przetłuszczeniem, zaskórnikami… Ale i tak obserwując cerę od lat jest dużo lepiej, nie mam wielu zmian zapalnych.

      Kilka dni temu kupiłam polecany Effeclar Duo+ (jest teraz w promocji w Superpharm), na razie nie widzę rezultatu, poużywam go dłużej…

      Generalnie bardzo mi pomógł retinol – Dottore Retino PA, już po kilku wieczorach z tym kosmetykiem zauważyłam polepszenie cery.

      Po za tym nakładam mniej makijażu, aktualnie używam podkład ”naturalny” z Dr Hauschka, maluje tylko rzęsy + kredka, kapka różu na policzki i pomadka, ale nie cały czas. No i dieta, nastawiam się na taki letni detox przed wyzwaniami na jesieni :))

      :*

      • Marta

        Myślę, że musisz poużywać Effaclaru dłużej, żeby zobaczyć efekty. U mnie pojawiły się one mniej więcej po dwóch tygodniach używania dwa razy dziennie. To bardzo dobry krem, ale ma też opinie negatywne.

        Retinol jest znakomitym składnikiem, tylko niestety mocno podrażnia. Ale pamiętam, że krem Dottore który polecasz, zawiera łagodniejszą formę retinolu.

        U mnie na razie jest, odpukać, lepiej. Gdyby było tak cały czas, byłabym bardzo zadowolona. Nie mam już zaskórników, faktura skóry jest gładka, co jakiś czas tylko jakaś mała zmiana zapalna. Dokucza mi jeszcze tylko przetłuszczanie, ale nie jest tak źle :*

        • U mnie już są pierwsze efekty… pojawiło się kilka wyprysków. Podejrzewam, że to efekt oczyszczania skóry, jakoś te zaskórniki muszą wyjść :)

          Co do Retinolu, ta forma jest bezpieczna, u mnie nic się nie dzieje, zero jakichkolwiek skutków ubocznych.

  • Kosmetycznie nawiedzona

    Sama mam cerę suchą, atopową i trądzikową w jednym. Każdy kosmetyk muszę starannie dobierać, bo niektóre produkty potrafią zrobić mi krzywdę. Najważniejsze jest jednak dla mnie zawsze dobre oczyszczenie i nawilżenie :)

    • Napisz proszę jakie kosmetyki u Ciebie się sprawdziły, dziękuję :)

  • agi721

    To się nazwa porządna robota i poważne podejście do tematu bo nie ma jednego rodzaju tłustej cery a często producenci i tzw.ekspertki wrzucają do jednego worka nastolatki z trądzikiem i dojrzałe kobiety z tłustą cerą:(.Żałuję że prędzej nie trafiłam na Twojego bloga bo od kiedy sobie czytam Twoje posty moja pielęgnacja jest bardziej świadoma i jestem bardziej wybredna oraz ostrożna w wyborze kosmetyków. To o czym piszesz odkrywałam powoli metodą prób i błędów ale myślę że już umiem jakoś ogarnąć moją kapryśną cerę:). Teraz czekam na post o nowym podejściu do tematu marki Sisley:), nie ukrywam że przebieram mocno nóżkami w oczekiwaniu na ich nowości do pielęgnacji dojrzałej , tłustej cery.

  • Ola

    Super wpis :)
    ja również walczę z cerą trądzikową i to mimo swojego wieku- 25 lat…
    Problemy z cerą zaczęły się mniej więcej jakieś 5 lat temu (wcześniej nie miałam z nią jakiś większych problemów). Na początku były większe można powiedzieć ropne wypryski, które bolały, nie dały się wycisnąć (co mnie i tak przed tym nie zatrzymywało :P), a po których zostawały czerwone plamy…
    Teraz mogłoby się wydawać, że jest poprawa, bo te czerwone bolące wypryski nie wyskakują (odpukać), ale za to mam pełno zaskórników i mówię tu o tych zamkniętych, widocznych pod światło, kiedy naciągnę skórę… Umiejscowiły się na moich policzkach i wcale nie chcą ich opuścić…
    Czasem mam dosyć i ręce opadają, przechodzi ochota na cokolwiek, nawet z domu nie chce mi się wychodzić. A kiedy zdecyduje się na wyciśnięcie jakiegoś zaskórnika i rozwalę sobie go na pół polika to już wgl mam ochotę krzyczeć – nie wiem co gorsze ślad po wyciskaniu czy „trzymanie” takiego delikwenta pod skórą :>

    A co najgorsze… zupełnie nie wiem co jest przyczyną moich zmian, raz jest dobrze, za chwile znowu mnie wysypuje… czy to przez złą pielęgnację (chociaż to bardzo kontroluje), czy są to sprawy zupełnie inne :(
    Do lekarzy nie mam wgl zaufania, po tym jak ostatni częstował mnie Izotekiem jak cukierkami…

    • Mala

      Wyglada na to, ze masz podobny problem do mojego. Przez dobre pare lat próbowałam sie pozbyć trądziku a potem przeogromnej ilości zaskórników. Oświeciła mnie książka sekrety urody Koreanek. Podstawa mojej pielęgnacji jest olej kokosowy, którym zmywam makijaż, potem żelem na bazie wody doczyszczam twarz. Zamiast peelingu używam szczotki foreo luna, która ma podobne działanie do peelingu. Potem tonik nawilżający, serum i krem mocno nawilżający. Od kilku miesięcy nie mam zaskórników.

  • Pingback: Pielęgnacja cery problematycznej, tłustej, trądzikowej. Sisley Resines Tropicales Żywice TropikalneBeautyicon Blog – Opinie i recenzje kosmetyków z nutą lifestylu()

  • Ja na zmianę za mocno wysuszałam wtedy cerę, albo za mocno przetłuszczałam. Kiedy odstawiłam wszystkie specyfiki na trądzik, zaczęło go ubywać. Tak to bywa :)

  • Pingback: Porady jak pielęgnować cerę mieszaną, tłustą, trądzikową po 30 roku życia – BeautyIcon.pl – blog o tym co piękne wewnątrz i na zewnątrz()

Wszystkie materiały zawarte na łamach bloga są chronione prawami autorskimi, a ich kopiowanie lub wykorzystywanie jest zabronione.

© 2008 - 2020 - BeautyIcon.pl

Social Media