Natura jest nieustającym źródłem inspiracji, szczególnie teraz gdy uciekając od chemii i substancji toksycznych staramy się żyć bliżej przyrody, wykorzystując potencjał płynący z naturalnych surowców oraz respektując naturalne rytmy biologiczne.
Na co dzień nie myślimy o naszej biologii, o tym, że każda z nas posiada wewnętrzny zegar biologiczny, który kontroluje wiele funkcji organizmu. Nasza skóra również posiada swoje rytmy dobowe, uwzględniając w nich konkretne funkcje. Nasz rytm około dobowy kontrolowany jest przez ”wewnętrzny zegar’’ znajdujący się w mózgu, który odpowiada za metabolizm narządów i tkanek przez 24 godziny na dobę. Nauka, która bada te procesy nazywa się Chronobiologią. Dzięki niej wiemy, jak na nasze komórki skóry (keranocyty, fibroblasty, melanocyty) wpływają rytmy dobowe.
W ciągu dnia, kiedy komórki skóry są stymulowane przez światło, zmniejsza się ich namnażanie, a zwiększa system obronny, chroniący skórę przed promieniami UV. W nocy zaś system odtwarzania komórek jest aktywowany, przyspieszony zostaje metabolizm i funkcje naprawcze. Inne procesy skórne – tj. świąd, regulacja temperatury, wydzielanie łoju, potu i kontrola pH zależne również od rytmu dobowego – przechodzą zmiany w ciągu dnia, w zależności od czasu, światła i tego co robimy. Upraszczając, w ciągu dnia skóra zajęta jest obroną i możemy jej pomóc kosmetykami z odpowiednimi filtrami przeciwsłonecznymi, zaś w nocy gdy następują procesy regeneracji, możemy ją wesprzeć kosmetykami odżywczymi.
Zrozumienie jak działa skóra jest niezbędne nie tylko w stosowaniu skutecznej pielęgnacji domowej, ale także przy zabiegach kosmetycznych i dermatologicznych. Producenci kosmetyków również opierają swoje badania i formuły produktów dostosowując je do do rytmów biologicznych skóry. Takie kosmetyki nazywają się ”chrono-kosmetykami”. Dzięki nauce, jaką jest chronobiologia, naukowcy mogą opracowywać co raz to lepsze preparaty i metody zapobiegające uszkodzeniom skóry, przedwczesnemu starzeniu oraz nowotworom skóry… Warto pamiętać, że skóra – inaczej jak narządy wewnętrzne nie jest niczym chroniona, za to stanowi barierę pomiędzy środowiskiem zewnętrznym (szkodliwym promieniowaniem UV, chemikaliami, utlenianiem), a najważniejszymi narządami w naszym ciele.
Kiedy stosować kosmetyki aby były najbardziej skuteczne?
Pomiędzy godziną 5, a 7 w skórze zwalnia tempo podziału komórek, zaczynają wydzielać się hormony, skóra budzi się do życia. Jakiekolwiek nałożenie kremu regenerującego w tym czasie czy inna intensywna pielęgnacja mija się z celem. Skóra uruchamia funkcje ochronne, przez co uniemożliwia dotarcie substancji zawartych w kosmetykach do wewnątrz.
Rano nie warto również eksperymentować z kosmetykami, dowiedziono, że o poranku wzrasta ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Po godzinie 8 spada poziom nawilżenia skóry, choć kosmetyki słabo się wchłaniają, co ma związek z niską aktywnością komórek, warto wzmocnić naturalną barierę naskórka. Zacznij od dokładnego oczyszczenia skóry, następnie nałóż krem z ochronnym filtrem UV.
Za Twój wygląd o poranku odpowiedzialny jest spadek aktywności komórek i poziomu nawilżenia, stąd opuchnięcia pod oczami, blada cera czy widoczne zmarszczki. Nie martw się – już niebawem będziesz wyglądała lepiej, kiedy krew zacznie szybciej krążyć…
O godzinie 10:00 wyglądamy najlepej, gruczoły łojowe zaczynają produkować sebum – szczyt ich aktywności przypada na południe… Wtedy warto poprawić makijaż, sięgnąć po bibułkę matującą lub odświeżyć twarz specjalną mgiełką.
Niestety po południu zarówno ciśnienia, jak i napięcie skóry spada. Na pewno to zauważasz – cera może gorzej wyglądać, zmarszczki są bardziej widoczne. Warto zrobić sobie przerwę w pracy, wyjść na świeże powietrze lub jeśli masz taką możliwość – udać się na krótką drzemkę. Co istotne, jeśli planujesz depilację to idealna pora! W tych godzinach skóra jest mniej wrażliwa na ból.
Jeśli chcesz umówić się na wizytę u kosmetyczki lub wykonać zabiegi pielęgnacyjne we własnym zakresie najlepiej zaplanuj to na godzinę 17:00. Specjaliści twierdzą, że do tego czasu wszelkie zabiegi nie będą skuteczne, skóra w dużym stopniu zamyka się na przyjmowanie substancji aktywnych.
Około godziny 17 skóra rozpoczyna przygotowania do odbudowy, chłonie wszystko to co na nią nałożymy. Do 22:00 zaplanuj oczyszczanie, peelingi, maski, ampułki, serum… a także wizytę w saunie, która pomoże Twojemu ciału pozbyć się toksyn. Wszelkie składniki aktywne łatwo przenikają przed skórę, ze względu na rozluźnienie wiązań komórkowych. Jeżeli planujesz zakup nowych perfum, testuj je w tym czasie ponieważ wyostrza się zmysł powonienia i łatwiej podjąć właściwą decyzję.
Jeżeli chcesz aby procesy regeneracyjne przebiegały bez zakłóceń, lepiej nie jedz posiłków po godzinie 22. Organizm pozbywa się toksyn, a nieprzetrawiony pokarm staje się ich siedliskiem… Stąd możliwe jest pogorszenie kolorytu cery i pojawienie się wyprysków.
Skóra regeneruje się do godziny 5:00 nad ranem. Komórki ulegają podziałowi, a uszkodzenia powstałe poprzedniego dnia są naprawiane.
Polecane kosmetyki – podstawy codziennej pielęgnacji
Delikatne acz skuteczne kosmetyki do oczyszczania skóry o poranku: delikatne żele, u mnie najlepiej sprawdzają się pianki (polecam te z Pharmaceris) oraz płyny micelarne (Mixa, Bioderma, La Roche Posay, Tołpa), toniki. Na wieczór polecam ”błotka” oczyszczające marki Glam Glow Youthcleanse – z drobinkami delikatnie ścierającymi lub Thirstycleanse dla cery suchej, wrażliwej.
Na dzień pielęgnacja chroniąca skórę czyli wybieramy preparaty pomagające skórze obronić się przed szkodliwym promieniowaniem UV oraz innymi czynnikami środowiskowymi mogącymi uszkadzać barierę skórną. Ponad to samo mycie skóry wodą i środkami zawierającymi substancje usuwające naturalny płaszcz hydrolipidowy skóry (naturalne skóra posiada lekko kwaśny odczyn, natomiast liczne środki ten odczyn zmieniają) przyczynia się do jej uszkodzeń.
Krem ochronny powinien zawierać substancje utrzymujące wilgoć w skórze, do takich należy np. kwas hialuronowy, czyste oleje, woski i masła roślinne, gliceryna, skwalan. Ważne aby zadbać również o dostarczenie do skóry antyoksydantów (polecam preparaty z witaminą C). Na co dzień skóra poddana jest działaniu wielu stresorów indukujących stany zapalne. Wprowadzając do swojej pielęgnacji antyoksydanty pomagasz jej w walce z wolnymi rodnikami, które w najgorszym wypadku mogą nawet doprowadzić do raka skóry.
Konieczny jest kosmetyk z ochroną przeciwsłoneczną (wybieraj filtry mineralne). Polecam pod krem nałożyć serum z witaminą C – kosmetyki z gabinetów kosmetycznych zazwyczaj zawierają wyższe stężenia tej witaminy, aczkolwiek największe znaczenie dla efektu ma opakowanie, które nie powinno przepuszczać światła ani powietrza, gdyż w takich warunkach witamina C traci swoje właściwości – tak zwaną ”stabilność”.
Dostępne na rynku formy witaminy C to: kwas l-askorbinowy (najbardziej agresywna forma, świetna na twardą i pomarszczoną skórę), palmitynian askorbylu, sól sodowa fosforanu askorbylu, retinyl kwasu askorbinowego, tetraizopalmitynian askorbylu, sól magnezowa fosforanu askorbylu, które należą do łagodniejszych form witaminy C. W badaniach naukowych wykazano, że 5% roztwór fosforanu sodu askorbylu skutecznie przeciwdziała trądzikowi.
Kosmetyki zawierające witaminę C:
Odmładzający koncentrat do twarzy Kiehl’s Powerful Strength Line-Reducing Concentrate z witaminą C 10,5%. Działanie wygładzające linie i zmarszczki, poprawa struktury skóry, przywrócenie blasku cery przy jednoczesnym zmniejszeniu widoczności bruzd i zmarszczek.
Serum marki Obagi Professional-C. Zapewnia maksymalną ochronę antyoksydacyjną, rozjaśnia skórę,minimalizuje powstawanie drobnych linii i zmarszczek, wspomaga syntezę kolagenu, łagodzi stany zapalne i zatrzymuje wilgoć w skórze. Dostępne w trzech wysokich stężeniach witaminy C – 10%, 15% i 20%.
Krem Yonelle Biofusion Repair 3C Cream – krem naprawczy z trzema formami witaminy C i technologią Nanodysków, zwiększają wchłanialność substancji aktywnych, co przekłada się na skuteczność kosmetyku. Skierowany dla osób z cerą wrażliwą, suchą, podrażnioną. Wzmacnia strukturę skóry, działa anti-age – redukuje zmarszczki, ujędrnia. Stanowi również prewencję przeciwstarzeniową. Główne składniki to 3 formy witaminy C, olej tsubaki, olej jojoba, masło shea, witamina E, lamelle cholinowe, ceramidy, aktywne peptydy, lecytyna, kwas palmitynowy.
Dottore C-Flush Cream – dostępny również w wersji wzbogaconej (Rich). Zawiera stosunkowo niskie stężenie witaminy C (2%), ale w dobrze skomponowanej formule, co przekłada się na skuteczność. W kremie znajdziesz Glukozyd Askorbylu połączony z olejami z awokado i kokosowym, MG-60®, olej jojoba, masło shea i ectoina (zapobiega odwodnieniu skóry i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska), witamina E. 93% składników pochodzenia naturalnego.
Krem zawierający wysoki filtr plus działanie anti-aging Sisley Super Soin Solaire Visage SPF50+ Główne zadania to silne działanie antyrodnikowe (pochodna witaminy E i wyciąg z szarotki alpejskiej), ochrona komórkowa (filtry słoneczne), wzmocnienie bariery ochronnej skóry, utrzymanie optymalnego nawilżenia (masło shea, olejek z rumianku, wyciąg z owocu mango).
Nawiązując do chronobiologii, z jej osiągnięć czerpie marka Sisley Paris. Polecam dwa kremy:
Sisleÿa L’Intégral Anti-Âge – zwalcza oznaki starzenia się skóry w trzech wymiarach – behawioralnym, genetycznym i środowiskowym. Składniki kremu wpływają na procesy cyklu życiowego komórek: rytm dobowy, energię i długość życia komórek. Rezultatem jest spłycenie zmarszczek, gładka, promienna, nawilżona i sprężysta cera. Formuła oparta na wysokiej jakości składnikach pochodzenia naturalnego
Supremÿa Baume – krem na noc z koncentratem długowieczności o 12 godzinnym działaniu – wydłuża cykl życiowy komórek. Wyjątkowa bogata, kremowa konsystencja dla cery suchej. Uzupełnia niedobory lipidów, odżywia i rewitalizuje skórę, działa odmładzająco.
Dla eko-entuzjastów ciekawą propozycją mogą być kosmetyki Bio IQ, dopiero je testuję, ale dobra opinia zaufanego kosmetologa skłania mnie do pokazania Wam tej marki. 99% naturalnych składników, bez parabenów, olei mineralnych, silikonów, SLS, SLES, PEG, sztucznych barwników, syntetycznych zapachów, zgodna z inicjatywą Fair Trade, odpowiednie dla wegetarian i wegan, nie testowane na zwierzętach… Bardziej naturalnie być nie może, ale czy skutecznie – o tym mam nadzieję napiszę Wam za jakiś czas :)
Wieczorem, kiedy skóra przepuszcza najwięcej substancji aktywnych warto sięgnąć po maski, a następnie kosmetyki wspomagające nocną regenerację. Moja ulubiona maska nawilżająca to Origins Drink Up Intensive ponieważ działa natychmiastowo na wszelkie przesuszenia i wywołane nimi podrażnienia skóry. Uważam również, że jest bezpiecznym kosmetykiem, który można stosować w dowolnym momencie, nawet codziennie. Ponad to polecam krem pod oczy Kiehl’s Eye Treatment z Awokado, osobom, które posiadają szczególnie wrażliwą i skłonną do przesuszeń okolicę oka. Krem ten nie tylko działa jak ”opatrunek”, ale pomaga w wygładzeniu widocznych zmarszczek (stosowany regularnie, dwa razy dziennie). Na noc polecam dwa kosmetyki: krem z Retinolem Dottore Retino PA – bezpieczny nawet dla wrażliwej skóry, posiada działanie odmładzające i zmniejszające niedoskonałości lub zaserwować swojej skórze detox z pomocą kuracji Sisley Paris Botanical D-Tox.
Botanical D-TOX. Jednomiesięczna kuracja oczyszczająca na noc. Usuwa oznaki zmęczenia, odświeża, cera zyskuje blask i wypoczęty wygląd. Zawiera wiele naturalnych składników o działaniu łagodzącym, zmiękczającym, regenerującym, wzmacniającym, odżywiającym, ochronnym.
Osoby, których skóra toleruje hydrokwasy mogą wspomagać nimi walkę z niedoskonałościami skóry – ze względu na rozpuszczanie wiązań białkowych łączących martwe komórki naskóra, wspomagają proces ich usuwania, dzięki czemu nowe wydobywają się na powierzchnie. Dla cery trądzikowej najlepsze będą kwasy BHA i LHA – przenikają przez obecny na skórze tłuszcz i oczyszczają pory. Dla cery mieszanej najlepsze będą kosmetyki zawierające wszystkie trzy rodzaje kwasów (AHA, BHA, LHA). Kwasy AHA i BHA mogą być zbyt silne dla cery wrażliwej, naczynkowej, z nasilonym trądzikiem oraz trądzikiem różowatym. Dla takich cer najlepsze będą peelingi enzymatyczne np. peeling enzymatyczny z ziołami marki Organique.