Ulubieńcy Roku to kategoria kosmetyków, które zyskały moją aprobatę na dłuższy czas, wyróżniają się swoimi właściwościami oraz takie, bez których nie wyobrażam sobie codziennych rytuałów urodowych.
Pielęgnacja
Avene Antirougeurs, seria kosmetyków do cery naczynkowej. Świetne mleczko oczyszczające, które koi, skutecznie usuwa makijaż, zabrudzenia i nie zapycha porów skóry, nie nasila trądziku. A także krem nawilżający na dzień z SPF20, zawiera ekstrakt z ruszczyka, który poprawia mikrokrążenie w skórze. Oba kosmetyki są naprawdę dobre, skutecznie koją, usuwając podrażnienia i nawilżają wrażliwą, naczynkową skórę.
Emulsja ekologiczna Sisley Emulsion Ecologique. Absolutnie wyjątkowy kosmetyk, który wprawia moją skórę oraz mnie w dobre samopoczucie. Z każdym dniem skóra wygląda coraz lepiej, jest bardziej świetlista, nawilżona, zadbana. Zestaw ekstraktów z roślin (wąkrota azjatycka, żeń-szeń, rozmaryn, chmiel, skrzyp) zawarty w recepturze emulsji ekologicznej Sisley działa na skórę rewitalizująco. Jest to mój ulubiony kosmetyk pielęgnacyjny tej marki, aczkolwiek nie jedyny jaki cenię… Marka Sisley należy do moich liderów pielęgnacyjnych.
Żel do mycia twarzy Kiehl’s Calendula Deep Cleansing Foaming Face Wash z nagietkiem, witaminą E i gliceryną. Najlepszy żel, którego do tej pory używałam. Jest delikatny dla skóry, bardzo wydajny – niewielka ilość do rozprowadzenia i spienienia na całej twarzy. Świetnie radzi sobie z usuwaniem zanieczyszczeń i ściągnięciem sebum. Moja cera po użyciu tego produktu nie jest podrażniona i nadmiernie wysuszona, aczkolwiek jak zawsze po zastosowaniu tego typu produktu – wymaga natychmiastowej tonizacji i użycia preparatu nawilżającego.
Serum Kiehl’s Powerful Strength Line Reducing Concentrate z witaminą C (kwas l-askorbinowy 10,5% + 2%Cg). Świetny produkt dla każdej cery, która nie jest uwrażliwiona na działanie witaminy C. Pomaga chronić, odnowić, rozjaśnić skórę, dodatkowo preparat zawiera nawilżający kwas hialuronowy. Po nałożeniu odczuwalne może być krótkotrwałe pieczenie, które sygnalizuje aktywność witaminy C.
Krem pod oczy Kiehl’s Eye Treatment z Awokado. Zawsze wracam do tego kremu. Jedyny produkt, który skutecznie zatrzymuje wilgoć w mojej skórze i usuwa podrażnienia z okolicy powiek i pod oczami. Polecam niezmiennie.
Krem pod oczy rozświetlający Origins GinZing. Świetny z uwagi na swoje dobre właściwości nawilżające i zarazem rozświetlające. Rzadko, który produkt tak dobrze radzi sobie z rozjaśnieniem cieni pod oczami i w dodatku nadaje się do stosowania także na makijaż.
Superaktywny krem korygujący Chanel CC Cream SPF50. Produkt jest lekki, ale jednocześnie zapewnia skórze szereg profitów pielęgnacyjnych. Jest też lepiej kryjący niż używany przeze mnie na codzień podkład. Krem zawiera wysoki filtr przeciwsłoneczny, jest wydajny, zapakowany w poręczną tubkę, idealny na wyjazdy, kiedy nie możemy zabrać ze sobą zbyt wielu kosmetyków.
Pielęgnacja do oczyszczania twarzy Chanel The Cleansing Collection. Ciekawa linia, która zwróciła uwagę na aspekt oczyszczania cery, jako coś naprawdę ważnego dla zachowania zdrowej i co za tym idzie – ładnej cery. Przejrzysty przekaz – zestaw konkretnych kosmetyków, które można łączyć i wybrać te odpowiadające naszym potrzebom. Kosmetyki są delikatne, ładnie pachną, sprawiają przyjemność w użytku.
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy Yonelle
Każdy produkt tej marki pozytywnie mnie zaskakuje. Do ulubieńców należy seria Biofusion 3C i dla cery naczynkowej Trifusion – Endoliftingujący krem dla cery naczynkowej. W moim odczuciu są to receptury apteczne premium, czyli takie z dbałością o detale i o szerszym działaniu – na dany problem skóry wraz z efektem anti-aging.
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy Dottore
Każdy produkt jest dobry i skuteczny. W szczególności lubię linię z kwasem glikolowym (Novo) oraz retinolem (Retino), które szybko przynoszą efekty. Bardzo dobry peeling enzymatyczny i maska łagodząca z linii Rossatore – do cery wrażliwej, naczyniowej, z trądzikiem różowatym. Zaletą kosmetyków Dottore są receptury bezpieczne dla skóry wrażliwej. Kosmetyki Dottore dostępne w sklepie internetowym Hair2Go.pl
Pielęgnacja włosów
Olejek we flakonie z pompką Kerastase Chronologiste. Uwielbiam jego zapach (esencja z jaśminu i ekstrakt z mirry), który długo utrzymuje się na włosach, a także działanie wygładzające, ale nie obciążające fryzury – o ile aplikowana jest odpowiednia porcja. Produkt zawiera następujące oleje: olej amla, kukurydziany, kameliowy i arganowy. Kosmetyk kupiłam w salonie fryzjerskim.
Olejek w sprayu Kevin Murphy Shimmer.Me.Blonde / Shimmer. Shine. Gdybym miała wybrać tylko jeden olejek / produkt wygładzający i pomocny przy suszeniu włosów byłby to właśnie Kevin Murphy. Zdecydowanie produkt, który wyróżnia się skutecznym działaniem i jest łatwy w użytku – nie skleja i nie obciąża włosów, natychmiastowo je nabłyszcza i wygładza, pięknie pachnie! Dodatkowym atutem jest 24 godzinna ochrona włosów przed wysoką temperaturą i promieniami UV. Kosmetyk dostępny m.in. w sklepie Hair2go.pl i w wybranych salonach fryzjerskich.
Spray nadający teksturę i plażowy wygląd Kevin Murphy Hair.Resort.Spray. Dedykowany do zwiększenia objętości, nadania tekstury i efektu grubszych włosów. Ja go stosuję do uzyskania fal na włosach bez konieczności użycia lokówki czy prostownicy. Jest to jeden jedyny kosmetyk tego typu, który używam bardzo często i nie nastręcza mi żadnych kłopotów przy układaniu fryzury. W dodatku pięknie pachnie. Spray dostępny m.in. w sklepie internetowym Hair2go.pl i w wybranych salonach fryzjerskich.
Phyto Phytoprogenium Inteligentny szampon do codziennego stosowania. Kosmetyk idealnie wpisujący się w potrzeby skóry wrażliwej, dba o prawidłową równowagę, zwalcza szkodliwe szczepy bakterii, zachowując korzystną florę na skórze. Tak jak opisuje producent – skóra nie tylko jest zadbana (w moim przypadku zapobiega uporczywemu swędzeniu i podrażnieniom), ale zyskuje również na tym fryzura – włosy z czasem są bujniejsze i pełne zdrowego blasku. Produkt dostępny w wybranych aptekach i sklepach internetowych.
Odżywki – esencje WS Academy (Wierzbicki&Schmidt) dostępne w drogerii Rossmann. Doskonale działające produkty, szczególnie dla wysokoporowatych włosów, które się plączą, są szorstkie. Już po pierwszym użyciu odczułam znaczną poprawę, ten produkt nigdy mnie nie zawodzi i jest konkurencyjny nawet wobec kosmetyków z wyższej półki. Nie obciąża włosów.
Makijaż
Pudry rozświetlające i brązujące
Sisley Touche Illusion d’Ete. Ulubiony brązer z eleganckim efektem rozświetlenia. Przy użyciu tego kosmetyku skóra zyskuje zdrowy blask, karnacja jest ocieplona, a buzia wymodelowana. Kosmetyk zawiera składniki nawilżające i ochronne – stewia, malwa, masło shea, witamina E, co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym.
Givenchy Healthy Glow Powder. Uwielbiam pudry rozświetlające i brązujące tej marki, których używam od lat. W roku 2018 nie było inaczej, dokupiłam dwa nowe pudry. W zależności od odcienia tworzymy różne efekty – przyciemnienia, czy to rozświetlenia, akcentów na twarzy lub też powiekach. Cera wygląda zdrowo, promiennie, jest optycznie wygładzona. Moim ulubionym odcieniem jest 03 Douce Saison. Pudry Givenchy kupuję w Sephora.
Kosmetyki Hourglass. Tę markę cenię za niezastąpione palety – róży, rozświetlaczy i brązerów. Wszystko to w najlepszym wydaniu! Aktualnie posiadam trzy takie zestawy – Light Edit Ambient Unlocked, Ambient Lighting Palette, Ambient Lighting Edit Palette.
Jasny, rozświetlający odcień pudru służy mi pod oczy – zmęczenie, niewielkie cienie momentalnie znikają, a spojrzenie jest odświeżone. Rozświetlacz nadaje świetlistą taflę koloru i podkreśla moje kości policzkowe. Pudry brązujące pięknie modelują i nadają słoneczny akcent cerze. A róże zazwyczaj mają świeże i urocze odcienie, które pokrywają skórę, nie podkreślając niewielkich niedoskonałości typu pory. Oczywiście warto wcześniej nałożyć odpowiedni dla swojej skóry podkład. Na takim fundamencie te produkty wyglądają fenomenalnie. Marka Hourglass dostępna jest w internetowym sklepie Sephora.
Podkład Chanel Vitalumiere Aqua. Lubię wiele podkładów, ale ten używam od dłuższego czasu bez znaczących przerw. Szczególnie w tym roku doceniłam lekki makijaż i skupiłam się bardziej na pielęgnacji jak na kamuflażu cery, który moim zdaniem nie tylko nie pomaga cerze z problemami, ale może przyczyniać się do ich powstawania. Vitalumiere Aqua jest dla mnie lekkim, niemal niewyczuwalnym kosmetykiem, który nawilża (pochodna kwasu hialuronowego) i zapewnia komfort, nie oblepia mojej skóry i się nie waży w ciągu dnia. Przy tym podkład ładnie ujednolica, rozświetla, wyrównuje karnację. Zarówno odcień 10, jak i 20 (w lato) jest odpowiedni dla mojej cery. Jeśli jednak mowa o idealnym odcieniu, to taki posiada w swojej ofercie marka L’Oreal, w tym roku zupełnie przypadkowo (zapomniałam zabrać w podróż podkładu) odkryłam True Match w kolorze 1N Ivory. Moja cera w tym podkładzie wygląda idealnie! Jednak nie jest to formuła Chanel. Podkład Vitalumiere Aqua cenię również za lekkie i poręczne opakowanie.
Do makijażu brwi używam niezastąpionego tuszu marki Dior – Diorshow Bold Brow. Idealny odcień – Medium wraz z formułą tuszu wypełnia brwi i nadaje im trwały kształt. Idealny dla gęstych brwi, które wymagają delikatnego wypełnienia i ujarzmienia.
Na okolice pod oczami korektor Dior Diorskin Forever Undercover. Kosmetyk cechuje moja ulubiona forma opakowania (z wyjmowanym aplikatorem z gąbeczką), dzięki czemu transfer kosmetyku brudzącego opakowanie jest utrudniony (nie znoszę opakowań ubrudzonych od korektora czy podkładu). Podoba mi się, że kosmetyk pięknie i naturalnie kryje zasinienia pod oczami, rozświetla tę strefę i jest trwały, producent obiecuje trwałość do 8 godzin. Korektor jest również wodoodporny, czego dotąd nie udało mi się sprawdzić. Mimo to jest to mój zdecydowany faworyt. Zaraz po nim na podium plasują się korektory Estee Lauder z serii Double Wear (Glow BB w penie z pędzelkiem i Waterproof All Day Extreme Wear w tubce) oraz pielęgnacyjny Sisley Phyto Cernes Eclat.
Puder sypki Kat Von D Lock-It Setting Powder. Doskonały puder, który wygładza i nie przesusza cery, odbija światło sprawiając, że cera jest promienna, a makijaż pozostaje na swoim miejscu przez wiele godzin. Nie zmienia koloru makijażu – nie wybiela, nie przyciemnia, jest transparentny. Marka Kat Von D dostępna jest w perfumerii Sephora.
Makijaż oczu
Tusz zasługujący na szczególne wyróżnienie to NARS Climax Mascara. W tym roku przetestowałam wiele naprawdę dobrych tuszy, począwszy od Chanel, Smashbox… i kończąc na NARS, który jest bezbłędny. Od pierwszej aplikacji NARS Climax Mascara tworzy na moich rzęsach wachlarz niemal idealnie rozdzielonych rzęs. Są one wydłużone, podkręcone i przede wszystkim efekt jest trwały przez cały dzień. Maskara dostępna jest w perfumerii Sephora.
Ulubione kredki do oczu to Sisley Phyto-Khol Star Waterproof. Głębokie, nasycone odcienie, miękka formuła wypełniona iskrzącymi drobinkami. Forma sztyftu jest dodatkowym atutem, nie wiem dlaczego, ale klasyczne kredki często się łamią, wysychają, nie udaje mi się ich skutecznie temperować. Moim ulubionym odcieniem jest piękny brąz N3 Sparkling Brown, a zaraz potem czerń N1 Sparkling Black.
Złoty cień do powiek
W tym roku odcień chłodnego złota był zdecydowanie moim numerem 1. Taki odcień cechują właściwości rozjaśniające, rozświetlające i otwierające oko – w szczególności gdy jest głęboko osadzone, tak jak moje. Makijaż zawsze wygląda świeżo i jest bardzo prosty w wykonaniu. W zestawieniu na zdjęciu poniżej znajdziecie moje niezastąpione kosmetyki o takim odcieniu.
Naturalny makijaż oka – najlepsze palety
Paleta cieni do oczu Lancome Hypnose Palette, Beige Brule.
Paleta cieni do oczu Marc Jacobs, Style Eye-Con No.3, kolor The Ingenue.
Paleta cieni do oczu YSL Couture Palette, 02 Fauves.
Charlotte Tilbury Instant Look, Natural Beauty. Paleta do makijażu oczu i twarzy.
Najlepsza pomadka do ust
Pomadka Tom Ford Lip Color. Jedna z droższych pomadek na rynku, gdyż jej cena wynosi 239zł, ale zdecydowanie warta zakupu. Tom Ford posiada w swojej ofercie najlepsze odcienie beżowo-różowych pomadek do ust, w których nie wygląda się ”trupio”. Dodatkowym atutem jest ich kremowa i wypełniająca usta formuła. Pomadek Tom Ford używam stale od kilku lat. W 2018 do mojej ”kolekcji” dołączyły nowe odcienie, które TF stale dołączą do regularnych. jak również limitowanych serii. Moje ulubione kolory to: Pink Dusk, Spanish Pink, Paper Doll, Bad Lieutenant. Pomadki Tom Ford znajdziecie w perfumerii Douglas.
Kosmetyki Charlotte Tilbury
Moje uwielbienie dla tej marki nie słabnie od lat. W 2018 stale używałam palety do modelowania twarzy Filmstar Bronze & Glow oraz dwóch palet do makijażu oczu i twarzy – Instant Look. Druga połowa roku przyniosła mi paletę Pretty Glowing Skin, która skupia w sobie wszystkie najważniejsze produkty do utrwalania, wygładzenia, rozświetlenia i modelowania twarzy. Przy pomocy tych palet wystarczy moment aby wyglądać dobrze. Myślę, że już teraz mogłabym się skutecznie umalować tymi kosmetykami nie otwierając oczu… szczególnie o poranku taka umiejętność jest na wagę złota :)
Pędzle do makijażu Zoeva
Dotąd używałam różnych pędzli, w tym profesjonalnych i z ”wyższej półki’’. Po użyciu pędzli Zoeva widzę różnicę w makijażu – cienie lepiej się rozcierają i kolory na powiekach są bardziej nasycone. Pędzle zawierają włosie syntetyczne. Marka posiada idealne zestawy pędzli do makijażu oczu oraz twarzy. Dodatkowym atutem jest ładny design i solidne wykonanie pędzli. Zoeva dostępna jest w sklepie internetowym Sephora.